środa, 13 lipca 2011

Antonio, fa caldo!!

1. Od trzech tygodni jest tak goraco, ze niemal zyc sie nie da. W wiekszosci kraju czerwony alarm na upaly, alarm przeciwpozarowy i ciagle tylko bebnia zeby pic litry wody. W nocy bez klimatyzatora nawet nie ma co marzyc o snie. Fa caldo panie i panowie!
2. Dwa tygodnie temu pojechalismy na weekend nad Jezioro Garda (okolice Verony). Nawet nie myslalam, ze bedzie tak fajnie i musze przyznac, ze zakochalam sie w tych malowniczych miasteczkach przyjeziornych. Jest tez tam niezwykly klimat, cieplo ale suche z wiatrem, ktory leczy na przyklad chore zatoki.


3. W zwiazku z tym, ze dopiero w kwietniu zaczelam prace, to jak na razie nie przysluguje mi jako taki urlop, co za tym idzie, niestety nie mozemy wybrac sie nigdzie na dluzej niz 2 wolne dni od pracy:( Na szczescie nie mamy daleko do morza :)
4. Dalej szukamy mieszkania i dalej nie mozemy go znalezc. Che palle!! (czyt. wkurzajace)
5. Nastal sezon arbuzowy! Wczoraj za piekny ponad 10 kg okaz zaplacilam 3 euro. Ciekawe kiedy go zjemy :)