czwartek, 5 lipca 2012

Cieplo, cieplej, Italia

Te upaly doprowadzaja do mnie szalenstwa! A do urlopu jeszcze daleko. Z reszta na plazy tez ciezko wytrzymac, nawet pod parasolem sie spieklam. Najgorsze, ze ta goraczka poteguje u mnie kosmiczne lenistwo:) Nie wiem jak to dalej bedzie:)