poniedziałek, 12 września 2011

Rok szkolny w Polskiej Szkole Polonijnej....

...uwazam za otwarty!!

Tak, znow zaczynamy!! Z nowymi pomyslami, projektami do zrealizowania i pewnie czekaja nas tez nowe problemy, bo bez nich ani rusz. W tym roku czeka na mnie II klasa z jak na razie 5-cioma dziewczynkami.

Bedzie to na pewno dla mnie dosc pracowity rok, bo polaczyc dojezdzanie 80 km w jedna strone (co 2 tygodnie) do Szkoly Polonijnej z normalna moja praca i domem bedzie dosc zajmujace. Ale...jakos damy rade, a poza tym niestety jest to moja jedyna szansa na nauczanie w tym kraju.

czwartek, 8 września 2011

Slonce juz coraz nizej...

Lato zbliza sie ku koncowi, az trudno mi uwierzyc, ze sierpien tak szybko zlecial. Ale wracajac do najbardziej goracego miesiaca tego roku, to bylo tak:
- pojechalismy do mojej siostry do Monachium na weekend. Jak okreslil moj maz: Nie wazne, ze sie jest w sierpniu, wrzesniu czy pazdzierniku...Octoberfest mozna znalezc na kazdym kroku w obojetnie jakim miesiacu :)


- w najgorsze upaly byla u nas moja kolezanka Natalia (pozdrawiam ja serdecznie :)), moj maz mial urlop, ja pol urlopu, wiec moglismy na pol dnia choc jechac w tygodniu do mitycznego Jesolo. Z czego bardzo cieszylysmy sie z Natalia :)


- wiekszosc weekendow spedzalismy w Jesolo wykorzystujac oprocz ladnej pogody rowniez mieszkanie naszego kolegi :)
- w sierpniu minal tez rok odkad szukamy mieszkania i nadal NIC,
- bylo tez kilka urodzin:) moich siostr i "mamusi" .... Najlepszego!

I nastepny sierpien dopiero za rok!