środa, 28 marca 2012
Przeprowadzka... czesc I
Mimo, ze teoretycznie wlascicielami naszego nowego mieszkania jestesmy juz od 9 marca, to dopiero za 10 dni bedzie tak praktycznie nasze, bo wtedy w nim zamieszkamy.
Przeprowadzke praktycznie musielismy podzielic na czesci, bo nie bylo innej mozliwosci. Jako, ze musimy zdac nasze wynajete mieszkanie czyste i odmalowane, postanowilismy wziasc sie za I czesc przeprowadzki. Najpierw spakowalam wszystko to, co jest sezonowe, malo uzytkowane lub w nadmiarze i Mr D zawiozl ten caly bandzaj do garazu nowego mieszkania. Gdy juz mielismy 1/3 mniej rzeczy zabralismy sie za malowanie mieszkania (z pomoca tescia). Niby male mieszkanie, niewiele do roboty, a sie okazalo, ze pelne 2 dni + 1 na dosprzatanie tamtych poprzednich.
Teraz tylko zostalo mi pomyc okna, wyprac firany i pomalu przygotowywac sie do II etapu przeprowadzki czyli znow pakowania maneli. Ten II etap bedzie o tyle lepszy, ze caly ciezszy sprzet i rzeczy codziennego uzytku przewieziemy furgonetka za jednym zamachem. Rece do pomocy sa, wiec nie mam sie co martwic:)
Tymczasem pozdrawiam wszystkich wiosennie!!
poniedziałek, 19 marca 2012
Marcowe zawirowania
Mialam dzis zaczac tydzien urlopu, ktory juz raz byl przesuniety. Do niczego wlasciwie ten urlop nie byl mi potrzebny, no, ale skoro daja to wzielam i pomyslalam sobie, ze zaczniemy pakowac czesc rzeczy, ktore sa malo uzywane i zawieziemy do garazu nowego mieszkania. Jak juz sie zabralam za to pakowanie i rozwalilam pol domu to mi dzwonia z pracy, ze musze wrocic, bo polowa ludzi chora. No zesz, akurat jak mam urlop!!
Wyszlo na to, ze Mr D bedzie sie urlopowal sam.
Najgorsze, ze przez te wszystkie chorobska, to nie wiadomo, kiedy nastepny urlop mi wypadnie.
Jesli chodzi o nowe mieszkanie to jestem niezwykle podekscytowana tym faktem. W sobote bylismy zamowic sypialnie i w tym tygodniu chcielismy poszukac mebli do salonu i stolu kuchennego. Juz nie moge sie doczekac, kiedy mina te 3 tygodnie i bedziemy mogli wreszcie tam zamieszkac. Jeszcze nie bardzo moge uwierzyc, ze jednak kupilismy to mieszkanie :)
sobota, 10 marca 2012
Zakup
Od wczoraj jestesmy wlascicielami (z pomoca banku) mieszkania w Quinto :)