Tak...jestem mama...jak dziwnie to brzmi, mimo, ze juz nia bylam, juz sie nia czulam bedac w ciazy, a teraz naprawde nia zostalam!
Nasza corka urodzila sie 16 lutego o godzinie 12.50 przez cc i wazyla 3100.
Nie byl to spacerek, ale trzymajac na rekach ta mala istotke to szczescie nieopisane, ktore kazda mama moze potwierdzic.
Od srody jestesmy w domu, a dzis zrobilismy malej pierwsza kapiel!
Nasza corka urodzila sie 16 lutego o godzinie 12.50 przez cc i wazyla 3100.
Nie byl to spacerek, ale trzymajac na rekach ta mala istotke to szczescie nieopisane, ktore kazda mama moze potwierdzic.
Od srody jestesmy w domu, a dzis zrobilismy malej pierwsza kapiel!
6 komentarzy:
Slicznosci!!!! Gratulacje!!
Jejku jaka maleńka! Ogromne gratulacje :)
Dużo szczęścia i rodzinnej miłości! Imię juz postanowione?
Serdeczne gratulacje!
Ale slincza, Asiu, gratulacje!!!
Cudny mały "lamparcik". No i te włosy!! Ale gąszcz! Gratulacje. Dagmara
Prześlij komentarz