Poznałam następny zwyczaj Włochów.
W związku z tym, że kraj jest dosyć ciepły, rosną sobie tutaj różne owoce, których się nie znajdzi w polskich sadach. Są to na przykład figi, owoce kaki, owoce granatu. Te ostatnie symbolizują bogactwo i szczęście, dlatego tutejsi ludzie wcale ich nie jedzą tylko rozdają innym: rodzinie, sąsiadom itp. Trzyma się je w domu przez cały rok aż do następnej jesieni.
My też dostaliśmy od rodziców Daniela owoce granatu :) Na szczęście!! Bardzo mi się ten zwyczaj podoba:)))
3 komentarze:
O widzisz-a ja sie zastanawialam po co Freitagi trzymaja w chacie zasuszone granaty...To juz mam gotowa receptre na bogactwo:))tylko granata brak...moze bys tak przywiozla SIS???
To co nie zjesz??? Sa bardzo dobre!
Przywioze:)
Zjem tez troche:)Tutaj jest ich duzo, troche do jedzenia, troche na bogactwo, hi hi:)
Prześlij komentarz