Wieczorem ntomiast nie ma takiej mozliwosci, zebym wypila, bo potem przez pol nocy sie wierce z oczyma mymi otwartymi, a rano natomiast z niewyspania nie moge wstac, bo tak mi sie spac chce (tzn. chcialo, bo przestalam pic kawe).
Moze jest to spowodowane tym, ze kawa tu jest duzo mocniejsza? Nie wiem, ale mam ogromna nadzieje, ze mi to przejdzie!
W tym tygodniu u nas pogoda w kratke, na szczescie nie pada i jest cieplo, naprawde ciepluchno:) Wczoraj sobie zrobilam wycieczke rowerowa (wg google mappa 20 km) i zdecydowanie poczulam sie bardziej lekka :) Sezon rowerowy wiec, uznaje za otwarty :)
7 komentarzy:
tez tak mam zawsze jak jestem chora jak czuje zapach kawy to mnie mdli, ale potem nalog powraca i to ze zdwojona sila hahaha buziak
My też już mamy przygotowane rowery do nowego sezonu. Czekamy tylko aż będzie całkiem ciepło, bo oboje jeździmy z małymi pasażerami z tyłu ;) Może już w weekend...
Pozdrawiam.
heheh no to jak przyjedziesz nie bedziesz pic z nami kawy?? nie wierze.. choc powiem Ci ze ja 1 dziennie tez teraz pije, po prostu jakos nie mam kiedy...
nie miec kiedy to nie to samo :) ale, ale chyba juz mi przeszlo :) yuuuuupppppiiii :) wieczorem nadal nie pije :)
hahahaha czyli nałóg wraca...pozdrawiam poniedziałkowo
ja też miałam kilka takich dramatycznych momentów,że aż ssało mnie w żołądku na widok kawy ale ostatecznie uzależnienie wygrało, kawa = pełny relaks;P
Jak ze wszystkim i z kawą nie wolno przesadzać. Znam dobry sposób aby kawa stała się znów twoim ulubionym smakiem. Spróbuj przez 1 tydzień jej nie pić, a na drugi tydzień zafunduj sobie lody, czekoladę lub ciasto o smaku kawowym. Wtedy przypomnisz sobie dobry smak kawy. Gwarantowane.
Prześlij komentarz