poniedziałek, 16 marca 2009

Treviso i parkowanie

Normalnie wczoraj to juz byl szczyt wszystkiego!!
Zazwyczaj w niedziele jest problem z parkowaniem samochodu w Treviso, zwlaszcza jak jest cieplo. Ale trzeba przyznac, ze miejsc parkingowych jest tez sporo, bo mozna zaparkowac rowniez w centrum miasta (w niedziele jest za darmo nawet). Natomiast wczoraj to byla miazga!! Nie dosc, ze byl korek, to jeszcze zrobili jakis debilny objazd, nie wiadomo czemu. Poza tym zero miejsca do zaparkowania, nawet na najwiekszych parkingach i przy stadionie. Zaparkowalismy zatem chyba z 5 km od centrum (20 min pieszo)!! Bylam wsciekla, bo spoznilismy sie do kosciola i z pospiechu obcas utknal mi w kostce brukowej, a wlasciwie w dziurze pomiedzy kostkami. Wrrrr....


Na szczescie potem spedzilismy milo czas z naszymi przyjaciolmi:)


Ps. od jakiegos czasu zaczelam prowadzic samochod :)


Ps2. Gratuluje Ani i Piotrkowi synka!! Urodzil sie we czwartek.

6 komentarzy:

Nataiko pisze...

prowadzić samochód?! Asia, czyżbyś odkryła w sobie żyłkę rajdowca? super! popieram w 1000%:)a ja nawet nie wiedziałam, że masz prawko..;)

Gram pisze...

A ja nie wiedziala, ze Ty wczesniej nie prowadzilas )

Lamparcik pisze...

Zatem oswiadczam, ze mam prawo jazdy od 1995 r., jeden plot na swoim koncie :P, od niedawna zaczelam prowadzic po Italii- moich rejonach oczywiscie :) I jako czlonek UE moge uzywac swojego PJ bez problemow, zamian, dodakowych egzaminow i innych dziwnych rzeczy:)

Anonimowy pisze...

Prowadziłaś w szpilkach??!!;)

monia

Anonimowy pisze...

Pomimo tych niedogodności i tak zazdroszczę Ci słoneczka i temperatury na plusie....u mnie niestety zalega ciągle śnieg....

Anonimowy pisze...

i jeszcze jeden zderzak hihi ;) gratuluje, ciekawe kiedy Gepardzik sie przelamie :]
no i ja tez gratuluje mlodym rodzicom :)