Zeszly tydzien byl naprawde trudny! We srode mialam operacje usuniecia tarczycy, wszystko mocno sie przeciagalo, wszyscy bardzo sie martwili, ale na szczescie skonczylo sie dobrze. Noc po operacji byla wielkim koszmarem zarowno dla mnie jak i dla Mr D. Cale szczescie, ze byl przy mnie, bo nie dalabym rady bez niego!
Mala wiercila sie i kopala, bidulka byla przestraszona, ale na szczescie zostala tez zmonitorowana i jest w porzadku.
Mala wiercila sie i kopala, bidulka byla przestraszona, ale na szczescie zostala tez zmonitorowana i jest w porzadku.
2 komentarze:
No to super! Buzka, kuruj sie szybko i wracaj do zdrowia!!
Asiu, zdrówka życzymy :)
Prześlij komentarz