piątek, 19 czerwca 2009

Pierwsze koty za ploty

Bycie kobieta czasem meczy. Zwlaszcza gdy trzeba porozmawiac ze swoim facetem o malzenstwie. Wtedy dla niego kazdy inny temat jest lepszy :D
A zatem pisze co ustalilismy (choc to jeszcze moze ulec zmianie:)):
Kiedy?- czerwiec 2010
Gdzie- tutaj czyli we Wloszech
Dosyc duzo jak na 10 dni dyskusji:D


Essere una donna e' faticoso, soprattuto quando bisogna parlare del matrimonio con un uomo. Di solito Lui non e' interessato a questo argomento :D
Allora, adesso scrivo che cosa e' stato deciso (ho paura che si possa cambiare):
Quando?- giugno 2010
Dove?- qua, in Italia
Sono stati spesi 10 giorni per decidere queste cose:D

5 komentarzy:

Gram pisze...

No to gratulacje!

Unknown pisze...

kurcze jak bedzie we wloszech to sie usmazymy ehh...ale gratuluje sister!wreszcie jakis konkret,choc patrze na to z malym przymruzeniem oka bo wy lubicie zmieniac zdanie:D

Unknown pisze...

mialam na mysli oczywiscie date a nie sam fakt slubu-w tej kwestii mam nadzieje ze sie nic nie zmieni:) i daniel bedzie moim szwagrem :P

Lamparcik pisze...

Juz zmienilismy i bedzie w Polsce, hehe :)

Lamparcik pisze...

Bedzie, bedzie :)